Web Analytics

Przygoda z policją, czyli łapanka na drodze

Dzisiaj na wiejskiej drodze pomiędzy Ravensburgiem a Friedrichshafen zostałem zatrzymany przez policję.

Przygoda z policją, czyli łapanka na drodze

Dzisiaj na wiejskiej  drodze pomiędzy Ravensburgiem a Friedrichshafen zostałem zatrzymany przez policję.

Nie tylko ja, zatrzymanych było więcej. A tak naprawdę to wszyscy którzy jechali tą drogą zostali zatrzymani. Była to Wąska droga prowadząca przez małe wioski gdzieś w szwabskim interiorze pomiędzy Ravensburgiem a Niczym.

Miły pan policjant zapytał gdzie jadę, a ja nie wiedziałem gdzie jadę.

Miałem ustawioną nawigację na adres mieszkania, które znalazłem na airbnb i w którym miałem tej nocy przenocować.

"Aaa, to nie orientuje się Pan w w okolicy" -  stwierdził policjant.

"No szczerze mówiąc nie mam pojęcia gdzie jestem"  - powiedziałem. "Ale myślę że nawigacja mnie doprowadzi."

"Ale alkoholu pan nie pił?" - dopytywał policjant.

"Ja proszę pana alkoholu w ogóle nie piję" -  odpowiedziałem niezgodnie z prawdą.

"A prawo jazdy pan ma?" -  pytał dalej policjant.

"No, mam" -  odpowiedziałem. Tym razem zgodnie z prawdą.

"No to dobranoc" -  powiedział policjant, a ja zrozumiałem, że mogę sobie jechać dalej.

Policja w Niemczech dość często urządza tego typu łapanki na drodze. Szukają pijanych kierowców. Stąd pytanie policjanta o to, dokąd się jedzie. Jak się okaże, że pacjent na bocznej drodze jedzie do miejscowości ,do której prowadzi główna droga, to od razu jest podejrzany. Pewnie pił i unika głównych szlaków.

Innym sposobem jest obserwowanie z jaką prędkością samochód jedzie. Jeśli jedzie za wolno, tzn. dużo wolniej niż na danej drodze jest dozwolone, to kierowca jest też  podejrzany.

Taka sytuacja zdarzyła mi się w Austrii. Jak wyjeżdżałem spod centrum handlowego w Wiedniu. Samochód był mocno załadowany, a ja uważałem żeby hakiem nie przyłożyć w wysoki krawężnik. Ledwo zjechałem ostrożnie z tego krawężnika, a już za mną pojawiła się policja.

Pierwsze pytanie policjanta: "Dlaczego jedzie pan tak powoli?"

"No bo nie chce hakiem przyłożyć w krawężnik" - odpowiadam zgodnie z prawdą.

"Ale alkoholu pan nie pił" - dopytuje policjant.

Itd. Itd.